Reprezentacja LSKT Lublin Na zgrupowaniu Kadry Narodowej

W zeszłym tygodniu odbyło się zgrupowanie reprezentacji Polski w Zakopanem. Sześcioro naszych kadrowiczów – Anna Przystupa, Blanka Swół, Paweł Serewa, Igor Pałkowski, Mateusz Sołtys i Sebastian Kruk – szlifowało swoje umiejętności przed Mistrzostwami Europy w Taekwon-do. Był to czas aktywnego ćwiczenia i zacieśniania relacji między zawodnikami. Zawodnicy byli w intensywnym rytmie treningowym. W sumie w ciągu tych kilki dni odbyli oni w trzynaście – czternaście treningów.

O więcej szczegółów na temat wyjazdu zapytaliśmy samych kadrowiczów.

Zgrupowanie było intensywne i zdecydowanie wartościowe. Każdy trening wnosił coś nowego i pozwalał rozwijać zarówno technikę, jak i kondycję. Atmosfera wśród uczestników była świetna, wspieraliśmy się nawzajem i motywowaliśmy do jeszcze większego wysiłku. Trenerzy zadbali o wysoki poziom zajęć i dawali z siebie maksimum, co mocno przekładało się na nasze zaangażowanie – opowiada Mateusz Sołtys, który na Mistrzostwach Europy wystartuje w walkach juniorów do 60 kilogramów. – Czuję, że wracam z nową energią i jeszcze większą motywacją na najbliższe zawody – dodaje.

O intensywności zgrupowania wspomina również nasza juniorka – Blanka Swół. – Mieliśmy dwa treningi dziennie plus  konsultacje wieczorem. Trenerzy dobrali też takie ćwiczenia, żebyśmy na ostatniej prostej nie nabawili się kontuzji ani nie pogłębili posiadanych urazów. Dawaliśmy z siebie wszystko, bo były to już ostatnie szlify przed mistrzostwami Europy. Praktycznie cały dzień mieliśmy wypełniony zajęciami.

Zaznacza ona również znaczenie budowania ducha zespołu i zachwala atmosferę między uczestnikami wyjazdu. – Można też było pomiędzy treningami pójść na odnowę biologiczną, ale praktycznie cały czas spędzaliśmy ze sobą. Dzięki temu panowała super atmosfera. W końcu oprócz treningów ważne jest też, aby zgrać się z całą drużyną.

W zwięzłych, wyważonych słowach zgrupowanie podsumował również Igor Pałkowski, który, jako uczestnik Mistrzostw Świata 2023, jest najbardziej doświadczonym z naszych juniorów. – Ciężko pracowaliśmy. To było zgrupowanie jak każde inne: trzeba było pokazać swoją dobrą dyspozycję i dać z siebie wszystko.

Krzysztof Przystupa